Od rejsu statkiem do laboratorium kultury – rzecz o porcie macierzystym, cz. 3
Tak więc siedzimy sobie z bosmanem portu, Romkiem Włochem, na ławeczce przed bosmanatem, a jest skwarne południe dnia lipcowego, roku 2019....
Tak więc siedzimy sobie z bosmanem portu, Romkiem Włochem, na ławeczce przed bosmanatem, a jest skwarne południe dnia lipcowego, roku 2019....
Któregoś dnia, zapewne nieopodal przystannego baru poznaję Macieja, faceta koło czterdziestki w płóciennej, pełnej wiatru koszuli. Łazi ze starym akordeonem; trochę włóczymy się po okolicy, wydobywając z niego kocie, niepołatane dźwięki i rozmawiając o wędrówkach. ...
Na warsztaty filmowe w Krośnie Odrzańskim Iza przylatuje aż z Oslo. Polka około 30-tki, filigranowa, sprawiająca wrażenie nieśmiałej, ale zarazem żadnej nowej wiedzy i doświadczeń. ...
Załogantów jest dwóch, ale właściwie ciągle trzech. A właściwie to czterech. To wychodzi pod sam koniec wizyty, następnego dnia....
Tymczasem lato rozskwierczało się, wyjątkowo upalne, a Laboratorium rozhulało w najlepsze: pierwszy cykl warsztatów – „po domowemu”, w Cigacicach – i dopiero początek właściwego rejsu ...
Kiedy galarem dobijamy do burty, Felix stoi na mieliźnie trzeci tydzień, 12km w górę Odry od Kostrzyna, pośrodku rzeki. Nurt stanowczo oplata smukłą wełną czarne, zwaliste cielsko pchacza. ...
Podczas tegorocznej edycji Laboratorium Rejs po raz drugi gościmy w naszym nomadycznym Kinie nad Rzeką Ogólnopolski Festiwal Polskiej Animacji O!PLA....
Rwący nurt pozarzecznych transformacji poprzetrącał trybiki jej ludowego zegara i odstawił łajbę na boczne koryto historii....
No ale przecież nie pływamy z warsztatami filmowymi przez cały rok...
Nieopodal Gorzowa Wielkopolskiego na trasie naszej podróży przycupnął malowniczo Santok...